Przygotowania do świąt były,
Pierniczki się u nas w kuchni pichciły.
Jakiś serniczek i placek z makiem,
A ja oblizywałem się smakiem.
Przygotowania do świąt były,
Pierniczki się u nas w kuchni pichciły.
Jakiś serniczek i placek z makiem,
A ja oblizywałem się smakiem.
Niebawem święta moi mili,
Może porządek w domu byśmy poczynili?
Pewnie macie posprzątane,
Ja zaś otaczam się zabawkowym bałaganem.
Dziś wam opowiedzieć chciałem,
Jak pierwszy raz po śniegu dreptałem.
Tak śmiesznie zgrzytał pod nogami,
Aż się śmiałem pod nosem czasami.
Gdy przez okno wyglądałem,
Dwie sarny w krzakach zaobserwowałem,