Jak się łączy pakowanie paczek i Zero Waste?
Aby dodać dodatkowego uroku rękodziele twórcy coraz częściej starają się aby produkty były przepięknie zapakowane. Używają kartoników z okienkiem, zapakowanego dopiero w karton do wysyłki, kolorowego pergaminu i kolorowych kulek do wypełnienia, przewiązane tasiemką.
I chociaż urzekają mnie pięknie zapakowane produkty z dbałością o każdy detal to jednak zdaję sobie sprawę, że każdy dodatek do paczki (który nie jest produktem ani niezbędnym zabezpieczeniem w transporcie) po pierwszym efekcie "WOW" staje się śmieciem, który trzeba zutylizować.
Dlatego przewartościowałam chęć opakowania naszego rękodzieła w najpiękniejsze pudełka i cudne dodatki i uznałam, że w codziennej
wysyłce minimalizacja kartonu i wypełnień w środku to podstawa. Kartoniki z okienkiem, jeśli są potrzebne np. na prezent dodajemy na życzenie klienta. Ostatnio jest też możliwość zakupienia skrzynki drewnianej personalizowanej na prezent i dodaliśmy ją jako osobny produkt.
Jeśli więc zastanowiło was kiedyś dlaczego paczki, które od nas przychodzą są w prostych pojedynczych kartonikach, zabezpieczonych folią bąbelkową lub innym foliowym wypełnieniem to dlatego, że nie chcemy dodawać środowisku kolejnych śmieci do utylizacji.
Czasami jedynie dorzucimy zabawny liścik czy naklejkę na poprawę humoru do środka paczki bo dobry humor jest tak samo ważny jak środowisko :)
Niezmiennie ubolewam nad tym, że Lampki Cotton Balls i drewno jesteśmy zmuszeni wysyłać zabezpieczone folią bąbelkową, ponieważ wszystkie ekologiczne wypełnienia zostawiają ślady zarówno na bawełnianych kulach jak i malowanym drewnie.
Dlatego wiedząc, że stosujemy folię, nie dokładamy już dodatkowo do paczki pergaminu, wstążek, kolorowych kulek.
Co więcej, wszystkie paczki i wypełnienia, które trafiają do nas z materiałami i są czyste, wysyłamy dalej w kotonkowych paczkach.
Co myślicie o takim podejściu? Ma być maksymalnie pięknie czy raczej zero waste? Może macie jakieś pomysły na to żeby było zarówno pięknie jak i ekologicznie?
Sylwia